Strona Główna
 Umacnianie




Tłumaczenia:

'العربية / al-ʿarabīyah
Bahasa Indonesia
Català
中文 / Zhōngwén
English
Español
Filipino/Tagalog
Français
Galego
Ελληνικά / Elliniká
हिन्दी / hindī
Italiano
日本語 / Nihongo
Polszczyzna
Português
Română
Српски / Srpski
Tiếng Việt
Türkçe

                                        

Inne strony:

Moduły

Mapa

Słowa Kluczowe

Kontakt

Dokumenty do użycia

Pożyteczne Linki

Spis treści:

Spis treści:

Spis treści:

Spis treści:

Spis treści:

Spis treści:

UMACNIANIA SPOŁECZNOŚCI

Czynienie Sąsiadów Silniejszymi

napisał Phil Bartle, PhD

Przetłumaczone przez: Ewa Busz


Broszura Instruktażowa

uzasadnienie metodologii

Dlaczego umacniać społeczności?

Gdy używamy słów, często używamy ich w znaczeniu, którego nie zamierzaliśmy, albo o którym nie mieliśmy pojęcia. Ze słowami których używamy związane są emocje i wyobrażenia.

Weźmy na przykład słowo "ubóstwo". W organizacjach pomocowych (wspierających rozwój), często widzimy siebie jako żołnierzy w tak zwanej wojnie przeciwko ubóstwu. Ubóstwo to to, co chcemy pokonać. Ale co jest przeciwne ubóstwu? Bogactwo. Ale jakoś nie lubimy przyznawać, że jesteśmy "żołnierzami w wojnie o bogactwo". Dlaczego?

Ponieważ o ile ubóstwo i bogactwo są w rzeczywistości przeciwne sobie, jest wiele emocji, wyobrażeń i ukrytych znaczeń powiązanych z tymi słowami i kryjących się za nimi. Jakoś jest moralnie w porządku pomagać biednym, ale nie zawsze zdajemy sobie świadomie sprawę, że pomagamy im zdobyć bogactwo.

Zwrot tworzenie dochodu jest bardziej do przyjęcia, kiedy jest nazwany "tworzeniem dochodu", zamiast "tworzeniem bogactwa", mimo że "bogactwo" jest bardzieje dokładnym terminem ekonomicznym. (Gdzie celem jest tworzenie bogactwa, a nie tylko transfer pieniędzy). Pojęcie "bogactwo" niesie ze sobą ukryty bagaż emocjonalny, mówiący o ogromnym dostatku.

Bieda jest problemem, ponieważ są różnice w bogactwie; niektórzy mają więcej niż inni. Gdyby doskonała równość była możliwa (a nie jest, o czym się właśnie dowiedziałeś), wtedy ubóstwo nie byłoby problemem.

Blisko związana z "bogactwem" są "władza" i "możliwości". Społeczności (i jednostki), jeśli mają wiele jednego, zazwyczaj mają wiele wszystkiego z tych trzech i odwrotnie (osoby mało zamożne zazwyczaj mają małą władzę i możliwości). A więc jeśli chcemy poprawić warunki życia społeczeństwa o niskim dochodzie, biednych społeczności, społeczności na marginesie, chcemy dla nich więcej bogactwa, władzy i możliwości.

Ale nie za dużo.

To miło pomagać ludziom (tak myślimy), ale (w naszych ukrytych pragnieniach) nie chcemy by stały się bogate, albo przynajmniej nie tak bogate jak my. Wolimy się do tego nie przyznawać.

Kolejnym ze słów z emocjonalnym ładunkiem które dziś używamy jest "demokracja". Wszyscy ją popieramy.

Ale czy rzeczywiście?

Gdy się przyjrzymy bliżej znaczeniu słowa demokracja wyjdzie na jaw, że nie zawsze ją popieramy, zwłaszcza gdy oznacza to dla nas utratę czegoś związanego z władzą (albo bogactwem, albo możliwościami).

Wielu którzy twierdzą że popierają demokrację, w rzeczywistości popierają zespół instytucji, które pozwalają ludziom głosować na kandydatów, dają władzę ludziom, którzy zdobyli najwięcej głosów, pozwalają im reprezentować społeczeństwo. To jest "demokracja pośrednia". To jest prawie przeciwieństwo demokracji. "Demokracja" znaczy władza dla ludu (demo=lud, kracja=władza). Proces głosowania na reprezentantów odbiera władzę ludziom i daje ją zwycięzcom wyborów.

Gdy mówimy że chcemy dać władzę społeczności, mamy na myśli, że chcemy zdemokratyzować ją. To niekoniecznie oznacza, że chcemy by mieli prawo głosować na swoich reprezentantów (tak jak jest w systemie politycznym brytyjskim czy amerykańskim). To oznacza, że chcemy by ludność (nie tylko jednostki) jako całość (kolektywnie) miała władzę. Chcemy znaleźć środki, by społeczeństwo miało więcej władzy, bogactwa i możliwości.

A więc społeczeństwa najbardziej zasługujące na naszą pomoc to te, z najmniejszą ilością władzy, bogactwa i możliwości.

Musimy być świadomi ukrytych w nas pragnień, by utrzymać je biednymi, bezsilnymi i bez możliwości, byśmy mogli kontynuować naszą dobroczynność dla nich. Jeśli naprawdę chcemy dać im władzę, musimy zrobić to w taki sposób, by stały się niezależne od naszej dobroczynności, by zaczęły polegać same na sobie, by były w stanie utrzymać swój rozwój bez naszej pomocy. Nasze własne pragnienia bogactwa i władzy są całkowicie naturalne. Nie musimy się ich wstydzić. Ale musimy pamiętać, aby nasze chęci by pomagać ludziom biednm i bezsilnym nie sprawiły, że na dłuższą metę utwierdzamy tych ludzi w biedzie i bezsilności - i zależnych od nas.

Dokumenty instruktażowe na tej stronie internetowej są skierowanie głównie do mobilizatorów społeczności i kładą nacisk raczej na metody i techniki niż na teorię i ideologię. By skutecznie używać tych metod trzeba jednak być świadomym powodów jakie za nimi leżą, do jakich wartości się odnoszą i jakie mają długoterminowe skutki. Co równie ważne, musimy nieustannie sprawdzać nasze motywy i cele w tym, co robimy.

Stawanie się silnym poprzez praktykę:

Wiele razy na tej stronie internetowej zaleca się, byś kierował się bardziej ku działaniom dawaniu władzy społeczości, niż promującym zależność.

Czasamy używamy pojęcia"podejście dobroczynne" do nazwania metod pomocy tworzących zależność. Dobroczynność sama w sobie nie jest zła tak długo, jak jest oparta na szczodrości, wartości którą popieramy.

To, co mamy na myśli mówiąc "podejście dobroczynne", to jest sposób pomocy biedym i bezsilnym ludziom, który nie pomaga im stać się polegającym wyłącznie na sobie. Dary, które czynią obdarowanego bardziej zależnym od darczyńcy nie są naprawdę dane szczerze. Utrzymują stan ubóstwa. Pozwalają darczyńcom dawać. Jeśli dasz coś komuś, lub grupie osób, czasowo zmniejszysz tę potrzebę. Ale możesz być pewien, że jeśli będą znowu czegoś potrzebować, zwrócą się do tego, od którego wcześniej otrzymali pomoc.

To nie jest złe; leży to w ludzkiej naturze i instynkcie przetrwania każdego organizmu.

Jeśli chcesz uczynić osobę lub grupę samowystarczalną, musisz na początku być pewnym, że czegoś chcą. Następnie powinieneś znaleźć sposób, by byli w stanie wypracować to lub wywalczyć, aby gdy następnym razem będą tego potrzebować, nie wrócili prosząc o to. Jeśli dostaną coś za darmo, nie będą tego cenić.

Zobaczysz parę razy na tej stronie analogie do sportu, by wytłumaczyć metodę dawania władzy. Trener nie ćwiczy pompek za sportowca, ani nie strzela do kosza za koszykarza. To zadanie osoby, która jest silniejsza i bardziej kompetentna do tego.

Inna analogia to fizjoterapia. Jeśli zranisz się i stracisz władzę w ręce, idziesz do lekarza po pomoc. Lekarz może poruszyć twoją ręką, ale tylko by pokazać ci, jak masz ćwiczyć. Wykonywani ćwiczeń należy do ciebie, jest to bolesny i niewygodny proces. To ty musisz chcieć polepszenia się swojego stanu. W rezultacie wzmacniasz swoją siłę i już dłużej nie potrzebujesz usług fizjoterapeuty.

Jeśli trener będzie robić pompki za sportowca, sportowiec nie stanie się silny. Jeśli fizjoterapeuta będzie robić ćwiczenia za pacjenta, pacjent nie stanie się silny. Jeśli pracownik społeczny będzie wykonywać pracę za społeczność, społeczność pozostanie zależna i bieda zostanie utrzymana. Słabość.

Usamodzielniające podejście do rozwoju społeczności to takie, gdy na początku uznasz, że społeczność chce czegoś (jak ujawniono w sesji burzy mózgów) a następnie pokażesz członkom społeczności, jak to zdobyć. Proces zdobywania tego czegoś jest ćwiczeniem (walką), która ich umocni.

Dlaczego wybierać społeczność do wzmocnienia jej siły?

Jeśli celem społecznej mobilizacji jest zwiększenie jej władzy, bogactwa i możliwości, dlaczego miałbyś wybierać do zmobilizowania właśnie tę grupę a nie inną?

Świat nie jest sprawiedliwym miejscem. Są na nim różnice. Są konflikty. Jest nieludzkie traktowanie ludzi przez innych ludzi. Życie nie jest w porządku. Potrzebujemy celu w życiu. Próbując naprawić to, co jest złe w świecie, próbując pomóc biednym ludziom stać się niezależnymi i by mogli ucieć ze swojego ubóstwa, jest jedym z takich celów. Dla innych osób takim celem jest wzbogacenie się, ale jest to bardzo płytki i niesatysfakcjonujący cel (im bogatszy się taki człowiek staje, tym bogatszym chce być; nie osiąga zadowolenia). Nie ma powodów, a nawet nadziei na to, że świat stanie się sprawiedliwym, że bieda zostanie wyeliminowana. Mimo to, dążenia w kierunku jej zlikwidowania jest nagrodą samą w sobie.

Moglibyśmy więc poświęcić naszą energię próbując zmobilizować i obdarzyć władzą bogatą albo względnie bogatą społeczność, ale ma to mniejszy sens niż próba pomocy biednej społeczności stania się silniejszą. Metody wyjaśnione na tej stronie mogą być zastosowane zarówno do bogatych jak i biednych społeczności.

Wybranie pracy z biedną społecznością może być sposobem na nadanie swojemu życiu większego sensu. Wybierając społeczność po prostu dlatego że jest ona tą, w której się urodziłeś, jest być może równie ważne, ale mniej celowe.

Dokumenty na tej stronie są zaprojektowane z myślą o niskodochodowych społecznościach mających mało władzy i możliwości. Pisanie ich miało swój cel; umieszczenie ich na internecie nie wiąże się z żadnym zarobkiem. Jest to element (regiment? amunicja?) w walce przeciwko biedzie.

Niektórzy ludzie lubią powtarzać: "Dobroczynność powinna zaczynać się w domu". Często powtarzają to, by usprawiedliwić zbieranie pieniędzy dla biednych w swoich własnych społecznościach (co nie kończy ich biedy, jak już wiemy). Niestety tacy ludzie często również wierzą, że dobroczynność powinna nie tylko zaczynać się w domu; powinna się tam również kończyć. Jakie krótkowzroczne i samolubne wyobrażenie.

Ludzie żyją na całym świecie. Jesteśmy wszyscy spokrewnieni. Jesteśmy jedną ludzką rodziną. Ludzie żyjący daleko w odosobnionych, biednych społecznościach są naszymi braćmi i siostrami. Jeśli jesteśmy w stanie im pomóc, mamy cel w życiu. Jeśli im pomagamy, powinniśmy skoncentrować się na pomaganiu im w stawaniu się niezależnymi od naszej pomocy, zdolnymi pomóc sami sobie w przyszłości.

Jeśli mamy wybór, jakiej społeczności oferować swoje zdolności mobilizatora, jest bardziej celowe ( i ma większy efekt globalny), wybranie społeczności z najniższym dochodem, z mniejszą władzą i możliwościami.

Dawanie władzy jako Proces Społeczny:

W kilku miejscach na tej stronie zaznaczyliśmy, że ubóstwo jest problemem społecznym w przeciwieństwie do braku pieniędzy czy innych dóbr pojedyńczych osób. Musimy umieć rozróżniać pomiędzy społecznym a indywidualnym poziomem w naszych analizach, obserwacjach i działaniach.

Społeczność jest socjalną organizacją a nie jednostką. Jest czymś więcej niż zbiorem jednostek. Jest podmiotem, czasem opisywaną jako superorganizm który przewyższa pojedyncze osoby wchodzące w jego skład za jednym razem.

Jest łatwo współdziałać z pojedynczą jednostką. "Społeczność" przeciwnie - jest naukowym modelem, jak atom czy układ słoneczny, który można zobaczyć za jednym razem tylko częściowo, ale nie uda nam się go zobaczyć jako całości (Znasz opowieść o siedmiu ślepych ludziach i słoniu). Społeczność nie zachowuje się jak jednostka.

Czasami uczłowieczamy społeczność (mówimy i myślimy o niej jak o istocie ludzkiej), ale jest to raczej socjalna ameba a nie pojedynczy człowiek.

Możemy sprawić, że człowiek stanie się silniejszy (fizycznie i psychicznie) i możemy uczynić społeczność silniejszą (możliwości, bogactwo, władza); ale to nie to samo. W naszej pracy jako mobilizatora, musimy być ostrożni i unikać założeń i przypuszczeń na temat społeczności jako indywidualnej, myślącej ludzkiej istocie. Jest to łatwe, ale źle jest wejść w ten tok myślenia.

Podczas gdy ty, mobilizator, widzisz indywidulane osoby i pracujesz z nimi, twoim celem jest społeczność, społeczna organizacja, której nie widzisz jako całości i z którą muszisz pośrednio pracować.

Dlatego by odnieść sukces w umocnieniu społeczności jest konieczne, byś zrozumiał naturę społecznych organizacji, społeczeństwa. Jest również konieczne, byś wiedział coś o relacjach pomiędzy jednostą albo jednostkami, a społecznością i społeczeństwem.

Ta strona internetowa podkreśla praktyczne metody i techniki a nie teorię i ideologię, zachęcam cię więc do dowiedzenia się więcej na temat socjologii, naturze społeczności jako socjalnej organzacji i socjologiczych perspektywach, byś mógł pracować skuteczniej.

Pamiętaj jednak, że socjologia może nie być zbyt dokładna i przewidująca, jak powiedzmy na to- chemia czy astronomia- ponieważ jest wiele czynników, które wpływają na zmiany społeczne. Sprawę utrudnia fakt, że socjalna organizacja, taka jak społeczność, NGO, jest konstruktem, modelem, którego nie jesteś w stanie bezpośrednio zobaczyć.

Mimo to, musisz postawić sobie za cel zawodowy nauczenie się wiecej na temat socjalnych perspektyw i rozwinąć umiejętność rozumienia socjalnych elementów by umieć rozpoznawać objawy, włącznie z zachowywaniem się jednostek, znać socjalne i ekonomiczne statystyki, wydarzenia, dane demograficzne. By ci w tym pomóc, na stronie znajdują się dwa moduły, które wyliczają szesnaście elementów dawanie władzy społeczności. Jeden z nich skupia się na kreowaniu potencjału organizacji takich jak NGO czy CBO), następny jest skupiony głównie na mierzeniu wzrostu (lub spadku) możliwości społeczności. Te szesnaście elementów, z których wiele jest niewidocznych, poza bezpośrednią charakterystyką jednostek, pomoże ci w uważnym i szczegółowym spojrzeniu na umacnianie się społeczności jako na proces socjalny.

Dlaczego Uczestnictwo?

Umocnienie społeczności to nie jest coś, co możesz zrobić dla społeczności. Ponieważ jest to proces dawania władzy, albo dawania możliwości rozwoju, jest to proces społeczny, coś, co społeczność musi sama podjąć. Nawet członkowie społeczności jako pojedyncze jednostki, nie mogą rozwinąć swojej społeczności, jest to proces wzrostu społeczności jako całości, proces wewnętrzny, proces organizmu (super organizmu, socjalnego organizmu).

Wymuszanie rozwoju, zmian społecznych nazywa się inżynierią społeczną i ma efekty, ale zazwyczaj efekty nie są tymi, o jakie nam chodziło. Naszą metodą jest pobudzenie społeczności do aktywności.

Często odnosimy się do takiej akcji jako do "projektu". Wykonując projekt społeczność stanie się silniejsza, bardziej rozwinięta, mająca większe możliwości. Wykonywanie projektu jest ćwiczeniem na stawanie się silniejszym.

Zaznaczyliśmy wcześniej, że ludzie muszą walczyć, by stać się silniejszymi. Podstawową metodą mobilizatora społeczności jest określenie, czego społeczność jako całość chce, następnie pokierowanie ją tak, by sięgnęła po to.

Osoba spoza społeczności nie może zdecydować czego społeczność pragnie. Członkowie społeczności muszą sami zdecydować, czego chcą najbardziej. To jest jeden z kilku powodów, dlaczego muszą oni uczestniczyć w podejmowaniu decyzji; uczestnictwo jest konieczne do określenia, czego chcą.

Sesja burzy mózgów jest jedną z kilku technik pokazanych na tej stronie internetowej, które pomoże ci określić ich priorytety. Gdy jest przeprowadzona prawidłowo, jest procesem, który określi wybór społeczności a nie kilku dominującym osób lub grup.

Kolejnym krokiem jest zdecydowanie się, którą strategię wybrać by osiągnąć zamierzony cel. Znowu: są różne sposoby wybioru strategii, ale im bardziej reprezentuje one wybór społeczności, tym lepiej. Uczestnictwo społeczności jest niezbędne do sukcesu.

Bez względu na projekt, będzie posiadał on wkład i efekt. Wkładem są elementy, które zainwestujemy w projekt. Efektem są zrealizowane cele. O ile niektóre z wkładów mogą pochodzić od osób z zewnątrz, włączając w to rząd lub samą społeczność, społeczność powinna też coś poświęcić. Tak samo jak we współuczestnictwie w decyzjach radzimy, by dali oni również jakiś wkład w materiałach.

Nadzór jest nieodzownym elementem projektu, ale często przeoczonym. Społeczność również powinna w nim uczestniczyć. Członkowie społeczności nie powinni zdać się całkowicie na osoby z zewnątrz - dawców czy wykonawców - ale również sprawdzać, czy wszystko układa się tak, jak zostało zaplanowane.

W toku wykonywania projektu, członkowie społeczności mogą uświadomić sobie brak jakiś umiejętności. Mogą to być księgowość, sprawozdania, lub umiejętności techniczne. Jeśli jesteś w stanie im pomóc w wyuczeniu się tych umiejętności, zalecamy aby trening ten był również aktywny. Ludzie uczą się najłatwiej przez "robienie" a nie przez słuchanie lub oglądanie prezentacji.

Taki aktywny trening jest polecany w trakcie całego procesu umacniania społeczności. Uczestnictwo przekłada się na siłę.

Rozwój Narodowy:

W latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych (i później) nastąpił koniec ery kolonialnej dla wielu nowych państw. Żywiono dużą nadzieję, że będzie to również koniec ubóstwa, jak kraje staną się bardziej niezależne i silniejsze.

Rzeczywistość była kompletnie inna i optymizm zastąpiło rozczarowanie, gdy liczba ludności i ubóstwo wzrastało. Jest wiele historycznych powodów tego faktu: neokolonializm, międzynarodowe korporacje - każda z nich silniejsza i bogatsza niż całe kraje, globalizacja kultury masowej, brak wiedzy i doświadczenia liderów i tak dalej. Każdy ma swoją ulubioną teorię.

W Czynnikach Ubóstwa rozróżniamy (1) historyczne przyczyny i (2) czynniki odnoszące się do problemów które są nadal aktualne. Ma to praktyczny wymiar. Nie jesteśmy w stanie cofnąć się w przeszłość i zmienić wydarzeń. Możemy zauważyć obecne czynniki i mieć na nie jakiś wpływ, chociaż mały. Kurs na stronie jest skierowany głównie do mobilizatora społeczności (i jego/jej menadżera, planisty, programisty i administratora).

W module płeć cytujemy taki slogan: "Myśl globalnie, działaj lokalnie". To odnosi się również tutaj. Jak możemy pomóc w stworzeniu silnego, samodzielnego, niezależnego narodu? Jeśli kraj posiada silne, samodzielne, pełne możliwości społeczności, wtedy staje się silnym.

Ty, jako mobilizator, nie możesz (w trakcie swojej pracy) bezpośrednio zmieniać narodowego charakteru kraju, ale możesz przyczynić się do uczynienia jednej lub wielu społeczności silniejszymi. Również poprzez uczenie tych technik i metod innych, możesz przyczynić się pośrednio do wzmocnienia innych społeczności. Możesz być również w stanie wpływać na dyrektywy i przepisy ministrów oraz prawodawstwo w sposób, który będzie tworzył i wspierał środowisko do tworzenia samodzielnych społeczności. Im więcej społeczności będzie silniejszymi, tym więcej kraj zyska.

Joseph Marie de Maistre napisał: "Toute nation a le gouvernement qu'elle merite" (Każdy kraj ma taki rząd, na jaki zasługuje) Lettres et Opuscules Inedits (vol. I, letter 53), czasem błędnie przypisywany drugiemu amerykańskiemu prezydentowi Thomasowi Jeffersonowi. Jeśli pracujesz w kierunku ukształtowania społeczeństwa jakie chcesz mieć, przyczynisz się do uzyskania rządu, na jaki zasługujesz.

Rozwój narodowy nie przyjdzie tylko poprzez pobożne życzenia czy przez dyskusje przy kawie. Przychodzi jako rezultat tysięcy małych, powolnych zmian opartych o pracę wielu ludzi z wizją. Możesz być jednym z nich, a ta strona internetowa da ci środki potrzebne do tej ciężkiej pracy.

Szukaj najlepszego i podkreślaj najlepsze:

Pozytywne nastawienie z optymizmem i ochotą do nieustannego próbowania to nie luksus w tej pracy. To konieczność.

Nie ma idealnych społeczności, zbiorowości. Wszyscy popełniamy błędy. Jeśli będziesz marnować energię i czas na krytykowanie, podkreślisz tylko błędy które krytykujesz i opóźnisz poprawę ich. Spotkasz się z ludźmi którzy obiecują i zawodzą, którzy nie dotrzymują słowa, ludźmi którzy kłamią i oszukują, ludźmi niezdarnymi, niewydajnymi i niedokładnymi, ludźmi którzy są nieuczciwi i zwodzący innych. Nikt ci nie obiecywał że życie będzie fair. Tak po prostu jest.

By odnieść sukces w tej pracy, będziesz potrzebować pozytywnego nastawienia i musisz zaakceptować fakt, że porażki są nieuniknione i być gotowym na nieustanne próbowanie, nawet po porażkach.

By wydobyć co najlepsze z ludzi, musisz widzieć ich wady i porażki, ale o nich nie wspominać, musisz umieć rozpoznawać ich zalety i osiągnięcia i musisz umieć dawać im do zrozumienia, że oczekujesz od nich najlepszego.

Twórz na sile, nie słabości.

Podsumowanie:

Dlaczego pomagać społecznościom być silniejszymi? Świat będzie lepszym miejscem; ubóstwo zostanie zredukowane; praca w tym kierunku jest pełnym sensu wysiłkiem. Czym jest metoda dawania siły? Dobroczynność (dawanie za darmo) osłabia społeczności. Społeczności staną się silniejszymi, kiedy same zdecydują czego chcą i będą pracować (ćwiczyć) by to zdobyć.

Jaką społeczność powinieneś wybrać, by pomagać jej być bardziej niezależną? Wybierz najbardziej potrzebującą, najbiedniejszą, z najmniejszymi możliwościami i władzą.

Dlaczego bieda i rozwój nie odnosi się do jednostek? Bieda to problem socjalny i wymaga socjalnych rozwiązań.

Rozwój nie jest możliwy, chyba że odnosi się do całych społeczności. Dlaczego członkowie społeczności powinni uczestniczyć w rozwoju? Bez uczestnictwa, nie będzie rozwoju i każde polepszenie sytuacji będzie chwilowe.

Dlaczego nie pracować w kierunku rozwoju całego narodu? Jak społeczności stają się silniejszymi, dają tym samym wkład w rozwój narodu. Ty jako mobilizator możesz pomagać społecznościom stawać się silniejszymi, podczas gdy praca z narodami bezpośrednio jest mniej możliwa do przeprowadzenia.

A co z tymi wszystkimi rozczarowaniami, nieuczciwymi i oszukującymi ludźmi? Wymagane jest pozytywne nastawienie w pracy ze społecznościami; zaakceptowanie porażek i kontynuowanie pracy pomimo ich; zaakceptowanie, że wszyscy popełniamy pomyłki, tak więc unikaj krytycyzmu i podkreślaj zalety.

Twoja praca jest zaszczytna i wartościowa, nawet jeśli niedoceniana.

––»«––

Szkolenie


Szkolenie

Prawa autorskie ©1967, 1987, 2007 Phil Bartle
Projekt stron: Lourdes Sada
––»«––
Ostatnia aktualizacja: 21.11.2011

 Strona Główna

  Dawanie Władzy Społeczności